sobota, 19 grudnia 2020

Sałatka śledziowa warstwowa. Śledzik pod pyszną pierzynką.

 ...na nadchodzące Święta Bożego Narodzenia, Sylwestra i karnawał w sam raz. Również na wszelkie zwyczajne posiadówki czy na piątkową kolację. Przepis prosty i od razu mi się spodobał. Wygrzebalam w necie tylko muszę znaleźć gdzie żeby sprawiedliwie puścić linka. No ale do rzeczy. Oto przepis bo przed świętami roboty huk i nie ma czasu ma czytanie:



sobota, 12 grudnia 2020

Ciasto "Prince Polo". Pyszna moc słodyczy bez pieczenia. Co na święta dla Łasuchów?

Oto przepis na mega słodką słodycz. Pyszny deser bez pieczenia. Nawet szczerze mówiąc nie wiem gdzie też przepis wygrzebała moja Mama. Zapewne w magazynie "100 rad", albo w "Tele Tygodniu"... No w każdym razie polecam. Lista składników dość długa i na pierwszy rzut oka zniechęcająca, ale samo wykonanie proste. Dla łasuchów niezła propozycja na święta i inne okazje:



czwartek, 3 grudnia 2020

Sok (syrop) z pigwy. Wzmacnia odporność. Naturalne wspomaganie.

Oto przepis na pyszny dodatek do napojów - ciepłych i zimnych. Idealny na okres jesienno - zimowy. Pigwa jest naturalnym środkiem wspomagającym odporność. Posiada jednak wiele innych właściwości zdrowotnych, które warto poznać. Cierpki i kwaskowaty smak tego owocu ożywi jesienną herbatkę rozgrzewającą czy wodę z miodem, ale także nada się do bardziej wyskokowych napojów (tu już o właściwości zdrowotne będzie trochę ciężej)😆


czwartek, 26 listopada 2020

Na piątek: Domowy ser topiony z kminkiem i ziołami. Dieta białkowa.

Oto prosty przepis na domowy i chudy serek topiony ziołowy. To oczywiście receptura mojej Mamy. Ja osobiscie wybrałabym  wersję mniej dietetyczną ale Mama jak to Mama.



czwartek, 29 października 2020

Makaron kremowo - brokułowy z marynowanym kurczakiem. Rozkosznie dobry i prosty obiad

Kilka dni temu powstało w naszym domu pyszne danko. Polecam na rodzinny obiad. Kompozycja prosta, ale pełna smaku. Takie można powiedzieć "dogadzanie sobie" ... a co nam pozostaje w dzisiejszych zwariowanych czasach? Danie nie wymaga wielkich nakładów finansowych ani też wiele pracy. Mimo to cieszy oko i podniebienie. 

Polecam: 


sobota, 24 października 2020

Na śniadanie: parówki pieczone i domowy chleb. Kolorowo na talerzu

To będzie kolejny po jajku w bułce przepis na pyszne, szybkie proste śniadanie, które powinno ucieszyć wszystkich domowników. U mnie tak było. Nawet nasz wybredny Maks się zajadał, o co wcale Go nie podejrzewaliśmy. Parówki zdrowe nie są, ale w takiej formie są bardzo smaczne 😆i co poradzisz? Nie zawsze musi być zdrowo. Grunt, żeby było pysznie i kolorowo.

Oto przepis na parówki zapiekane z żółtym serem (dla Maksa) i z serem pleśniowym typu Gold  (dla nas):



sobota, 17 października 2020

Jajko w bułce. Śniadanie na niedzielę, na dobry początek dnia wolnego.

Nie ma jak to pyszne śniadanie na dobry początek dnia wolnego. Nie musi być wyszukane, ale chodzi o takie coś, co cieszy oko, ciało i ducha. Ostatnim razem jak byłam u Mamy to był taki właśnie weekend małych przyjemności. Najpierw spacer po lesie, a w niedziele rano takie oto śniadanko mi się trafiło. Parę minut po 8-ej otworzyłam oko... w normalnych warunkach przekręciłabym się na drugi bok i poszła spać dalej, ale kiedy moje oko otwiera się u Mamy to mózg stwierdza, że szkoda czasu na spanie i już nie ma opcji.

Jak to zwykle popędziłam, więc do kuchni, a tam moja Mama uwija się po cichutku, żeby zrobić mi śniadanko wyczytane z gazety     💗💙💚💛💜



sobota, 10 października 2020

Piaskowiec modrzak, muchomor czerwony i piękna droga do Czarnej, czyli grzybo-niebranie w jesiennym słońcu

Naszło mnie ostatnio na pisaninę - również niekulinarną. Może dlatego, żeby utrwalić pewne chwile, które są dla mnie ważne...? Pełnej psychoanalizy osoby własnej nie będę przeprowadzać. Przynajmniej nie na łamach bloga - więc wszyscy możemy z ulgą odetchnąć. 😅 Po prostu wrzucam kilka kadrów z ostatniego spaceru po lesie - z moją kochaną Mamuchną oczywiście .


czwartek, 8 października 2020

Domowy ketchup. 100% pomidora na zimę. Wiesz co jesz.

Oto przepis na kolejną pyszność, która wyszła spod ręki mojej Mamusi. Smak pomidora, którym możemy cieszyć się cały rok. W dzieciństwie nie przepadałam za domowym ketchupem. Wtedy wszystko co kupne wydawało się o wiele bardziej atrakcyjne. Na szczęście człowiek mądrzeje...a jego kubki smakowe dojrzewają razem z nim. Wersji domowego ketchupu było na przestrzeni lat kilka, ale ta ostatnia jest obłędna. Sprawdźcie sami jak zamknąć 100% pomidora w słoiku i cieszyć się jego smakiem w różnych aranżacjach🍅 


czwartek, 24 września 2020

Na kanapki: Indyk gotowany w kurkumie

Wracając do kulinariów... Oto przepis na pyszną domową wędlinę. Soczystą, mięciutką i milion razy zdrowszą od tych sklepowych. Odkąd Mama na chemii - czytamy, zgłębiamy, szukamy alternatywnych metod wspomagania terapii antynowotworowej. Narazie na żadne magiczne suplementy się nie silimy - zobaczymy co chemia wskóra. Uważamy jednak, że warto organizm wspierać dietą - opartą o ulubione smaki, ale jak najbardziej wartościowe, bogate w białko i substancje naturalne znane (przynajmniej w publikacjach...) ze swoich właściwości przeciwnowotworowych. 

Jedną z tych substancji jest łatwo dostępna kurkuma. Dosypujemy ją teraz do wszystkiego 😏. Niedługo zamierzamy świeżą włączyć, chociaż wiemy że rak od niej nie zniknie nagle. 

Oto propozycja na wędlinę z fileta indyka marynowaną i duszoną właśnie w kurkumie głównie:



wtorek, 15 września 2020

Dynie na wiśni, czyli kilka kadrów na koniec lata.

Dziś przepisu nie będzie. Ani na jedzenie ani na życie, ani na szczęście. Wrzucam kilka kadrów nie na temat - na koniec lata po prostu. Na pożegnanie ciepłych dni (chociaż mam nadzieję, że jeszcze będzie ich wiele). Codzienność bywa szara. Bywa rozczarowująca. Bywa też okrutna i smutna. Obserwacja natury zawsze daje mi pewne ukojenie. Tak jak już wspominałam nie raz i nie dwa... nie lubię naszej szarej aury jesienno - zimowej. Wiem, że zdarzają się piękne dni, ale dla mnie jest ich zdecydowanie za mało w okresie, który nadchodzi. O tej porze roku zdecydowanie tęskno mi do bardziej nie tyle, że tropikalnych, ale słonecznych klimatów.

                                            

piątek, 11 września 2020

Pieczarki faszerowane ziemniakami. Grill bez mięsa. Nie marnujemy jedzenia.

Z okazji piątku i nadchodzących ciepłych dni 🌞- wrzucam wspomnienie tak niedawnego, a jednak odległego o lata świetlne rodzinnego grillowania. Tym razem czas na pieczarki faszerowane ziemniakami, co zostały z obiadu. Do przygotowania w parę minut. Bez mięsa. Doskonałe urozmaicenie grillowego menu. Sprawdźcie:



środa, 9 września 2020

Indyk w cebuli na szybki smaczny obiad. Soczysta pierś z indyka?

Oto kolejna szybka propozycja obiadowa. Filet z indyka duszony w cebuli. Przyrządzony prawie bez tłuszczu. Jedno z naszych ulubionych dań na szybko. Ostatnio często na naszym stole... a właściwie na stole Mamy. U mnie w domu danie smakowało, ale jakoś tak baardzo rzadko jest robione. Natomiast u Mamy smakuje mi mega - często w opcji z kurczaka - wtedy kotleciki są jeszcze delikatniejsze. Jednak uważam, że pierś z indyka pasuje doskonale. Mimo, że to suche mięso - w tej wersji jest bardzo soczyste i miękkie. Podane z ziemniaczkiem i surówką za kapusty pekińskiej (przepis też u mnie). Bajka.


wtorek, 8 września 2020

Konfitura - mus na zimę. Malina + antonówka + jeżyny

I znowu ja. Na dobry początek tygodnia. Na zbliżający się dobry koniec lata... Czy koniec lata może być w ogóle dobry??! 💚 Dla mnie nigdy. Słońce jest mi potrzebne do życia i szczęścia, więc łapie jego ostatnie "żywe" promienie. Łapię też każdą chwilę z Mamą choć patrzenie na Jej ból nie jest proste i muszę się tego nauczyć. Ale dość o negatywach. Musi być dobrze.🙏 Przesyłam więc przepis na słońce zamknięte w słoiku. Na zimę czy jesienną pluchę, do twarożku, deserów... mniam👌



niedziela, 6 września 2020

Delikatny kurczak w kurkumie duszony w garze. Weekendowy obiad z Mamusią

Wtawiam szybki przepis na delikatny ale smaczny obiad. Nic nadzwyczajnego. Kurczak duszony podany z kluskami śląskimi i buraczkami. Kupiłam ćwiartki z kurczaka z myślą że zrobię Mamie potrawkę z kurczaka. Po pierwszej chemii dieta lekkostrawna jak najbardziej potrzebna... ale po ostatnim pobycie w szpitalu Mama męczyła ją chyba z tydzień🤢 więc zadecydowałyśmy, że kuraka udusimy i to z ziołami. Oto przepis dla leniwych i chętnych na smaczny obiadek:


środa, 26 sierpnia 2020

Przecier pomidorowy. Na zimę. Na zupę. Po chemii? Najlepszy na świecie - to na pewno.

Jestem świeżo po urlopie. Nigdzie nie wyjechałam i w świetle dzisiejszego potwierdzenia i uściślenia diagnozy nie żałuję tego ani nawet w najmniejszym stopniu. Całe dwa tygodnie spędziłam z rodziną u Mamy. Najpierw w roli stróża jak była w szpitalu, a potem w roli towarzystwa do końca urlopu. Żałuję natomiast każdej chwili, w której się do niej nie uśmiechałam czy nie rozmawiałam z nią o czymś przyjemnym.

Mama jak to Mama - tydzień po wyjściu ze szpitala przerobiła 5 kg pomidorów w pyszny przecier. Na szczęście pomidory przydźwigał Mąż - ale reszta należy do niej.

Ja twierdzę, że będzie to doskonałe uzupełnienie elektrolitów po chemii, która ją czeka. Mama twierdzi, że pomidory będą na zupę dla Wnuczków... 😢

sobota, 22 sierpnia 2020

Kieszonki mięsno warzywne z grilla na ostro zamiast szaszłyków

W ramach tego samego grillowania, na którym powstał pyszny łosoś dla Mamy -zrobiliśmy również zawijaski z folii naszpikowane warzywamì i przyprawionym mięsem z kurczaka. Wstępnie miały być szaszłyki, ale mięso okazało się być za drobno pokrojone. Nic się nie stało bo wyszło pysznie, a przygotowanie potrwało zdecydowanie krócej 👌

czwartek, 20 sierpnia 2020

Łosoś z grilla w folii pieczony. Dieta onkologiczna. Smacznie i delikatnie.

Nie ma co ukrywać. Mamy Mamę w trakcie, a raczej przed leczeniem onkologicznym. W zeszłym tygodniu wyszła ze szpitala po laparoskopii, a to co najgorsze przed nami. Razem z wypisem otrzymała rozpiskę co można i co nie można jeść. Powiem Wam, że marnie to się przedstawia. Więcej nie można niż można, a jeszcze jak się ma cukrzycę to właściwie nie wiadomo co można. W każdym razie w sobotę urządziliśmy grillowanie rodzinne z okazji że mogliśmy być razem. Było dużo pysznych rzeczy. A w myśl zasady, że dieta osoby chorej ma być bogata w zdrowe białko - Siostra kupiła dla Mamy ładny kawałek "ososia".... przyrządzony został prosto szybko i pysznie. Polecam. Sprawdźcie sami ...


niedziela, 16 sierpnia 2020

Aromatyczna bruschetta po mężowsku. Pyszna, świeża i orzeźwiająca przekąska czy kolacja na swieżym powietrzu.

Cześć. Oto przepis na pyszną przekąskę, którą mój Mąż wypatrzył na Facebooku. Przygotował ją ostatnio dla nas u Mamusi na ogródku. Było to dzień przed pójściem Mamy do szpitala...Chcieliśmy miło spędzić czas przed ciężkimi chwilami. Było miło. Dużo wspólnego czasu na ogrodzie. Mąż przyrządził właśnie wtedy grzanki z pyszną aromatyczną pomidorową sałatką. Polecam.

czwartek, 6 sierpnia 2020

Grillowane pomidory z mozzarellą, sałatą i krakersami warzywnymi. Na pyszną kolacyjkę.

Pisałam ostatnio, że mamy obecnie fazę na kolacje sałatkowe, a nie kanapkowe. Oto kolejna odsłona takiego posiłku. Tym razem pomidory grillowane z mozzarellą i bazylią w towarzystwie sałaty z winegretem i mini krakersów o smaku wiosennych warzyw. Wg mnie mega mniam. Sprawdźcie może jak dla Was. Oto przepis.


czwartek, 30 lipca 2020

Grillowany kurczak na sałacie i bajgle. Zdrowa i pyszna kolacja.

Witam,
Podrzucam pomysł na szybką, smaczną i lekką kolację zamiast tradycyjnej kanapki. Ostatnio nawet często zdarza nam się tak jeść i powiem Wam, że jest to zdecydowanie bardziej przyjemne niż zapychanie się bułą. 
Oto propozycja z wczoraj:
grillowana pierś z kurczaka + sałatka + mini bajgle. Lekko a pożywnie. 💪


sobota, 25 lipca 2020

Wafle orzechowo - kajmakowe. Domowe trochę. A może coś słodkiego bez pieczenia i na szybko?

Niedawno, jakiś czas temu, w którąś sobotę po południu, w czasach, gdy Mąż jadł jeszcze słodycze bez oporów - padło hasło - a może byśmy coś słodkiego zrobili... Było już oczywiście po zakupach, więc w grę wchodziło tylko coś z produktów, które są w domu. Padło na domowe wafle. Bez pieczenia, proste - no i mega słodkie. Już jakiś czas przymierzałam się do ich zrobienia.A to dzięki koleżance Hani. Od kilku lat kiedy przynosi je po weekendzie do pracy wcinam bez opamiętania. Nawet teraz gdy jestem w innym dziale woła mnie na wafla i dzięki jej za to ;)
No w każdym razie przejdźmy do samych wafli. Wykonanie proste i szybkie. Trzeba oczywiście odrobinę cierpliwości i precyzji przy smarowaniu oraz dobrego noża  i zdecydowanej ręki do krojenia. Oprócz tego niewiele więcej. Składniki do nabycia w każdym osiedlowym sklepie.


czwartek, 16 lipca 2020

Szynka pieczona w keczupie i coli. Sycący i pyszny obiad dla dużej rodzinki

Dziś zapraszam na tradycyjne danie Kuchni po mojemu 😏 Ulubiony obiad mojego Maksa. Przepis eksploatowany regularnie i często. Aż zastanawiam się kiedy nastąpi przejedzenie i znudzenie tym daniem... a wiedzcie, że mania "mięska" w języku mojego Syna  trwa już co najmniej 2 lata i na znudzenie jeszcze się nie zanosi. Tak upieczone mięso dietetyczne nie jest, ale pasuje do wszystkiego: ziemniaków, makaronu, frytek, klusków śląskich, kopytek....
Czy okażą się to Wasze smaki? Oto przepis do sprawdzenia:



sobota, 11 lipca 2020

Chlebek Miłości. Pełnoziarnisty z czarnuszką wg Mamusi

A oto przepis na pyszny domowy chlebek z mąki pszennej pełnoziarnistej. Robi się łatwo, szybko i "czysto". Chleb wychodzi wilgotny, miękki z lekko chrupiącą skórką, a co ważne dość długo utrzymuje świeżość. Śmiało może konkurować z pieczywem piekarnianym.


czwartek, 9 lipca 2020

Inspiracje na przyjęcie. Mega - apetyczna Sześćdziesiątka. Urodziny koleżanki Ewy w kadrze.

Jakiś czas temu koleżanka Ewa obchodziła sześćdziesiąte urodziny. Z tej okazji życzyliśmy jej wszystkiego najlepszego oczywiście🎂 a niedawno odbyła się imprezka, aby uczcić ten symboliczny moment w życiu kobiety. Wiadomo, że przygotowanie przyjęcie na jakieś 40 osób (może trochę mniej) to nie lada wyzwanie, ale jeśli gospodyni zdolna i pomogą jej równie zdolne kobitki to nawet na niewielkim stole można zdziałać cuda. Puszczam "w eter" efekt sesji pięknego stołu. 



niedziela, 28 czerwca 2020

Cytrynkowe serniczki dla ochłody. Słodki prezencik na zakończenie roku szkolnego.

Cześć. Wpadam tu na chwilkę żeby wrzucić fotki sernika cytrynowego, który razem z Mężem zrobiliśmy dla naszego dyplomowanego Pierwszoroczniaka. Swoją drogą to idealna słodkości na taki upał jak dziś... I smakowo będzie się komponowało z cytryniadą...😁🍹

piątek, 26 czerwca 2020

Cytryniada z prądem. Drink Lemon & Lime z LIMMI, czyli słodkie orzeźwienie na RODOS

Dziś znowu prosty i szybki przepis ... tym razem na orzeźwienie w te gorące dni. Mamy już lato, mamy też w końcu wakacje. Jest za co pić. A jeśli jeszcze zaplanujemy to ze smakiem i w uroczych okolicznościach przyrody to może być naprawdę pięknie. Ostatnie miesiące...nauczanie zdalne, praca zdalna...zdalne życie sprawiły, że teraz jesteśmy bardziej świadomi jak ważny jest kontakt z drugim człowiekiem. Na szczęście jest ciepło, możemy w końcu spotykać się i celebrować życie na świeżym powietrzu.
Oto receptura z wykorzystaniem naturalnych soków z cytryny i limonki marki Limmi, która umili z pewnością takie spotkania:


wtorek, 23 czerwca 2020

Bazyliowe penne z grillowaną piersią kurczaka. Pełnia włoskiego smaku z PONTI.

Witam Was serdecznie. Za oknem upalnie, burzowo wręcz tropikalnie. Takie warunki nie sprzyjają wielogodzinnemu gotowaniu mam więc dla Was przepis na pyszne, ale też proste i szybkie danie obiadowe, które dzięki magicznej trójce produktów marki PONTI dosłownie porazi eksplozją włoskich smaków. Oprócz walorów smakowych zaletą dania jest to, że jego produkcja nie wymaga zbyt długiego przebywania w rozgrzanej kuchni. 😄 Brzmi kusząco? Sprawdźcie sami.
Zapraszam na penne z pesto bazyliowym i suszonymi pomidorami w towarzystwie grillowanej piersi kurczaka. 



wtorek, 31 marca 2020

Placki pszenne domowe, czyli kuchnia w czasach zarazy

Witam Was i siebie po jakże długiej przerwie... Ostatni mój wpis powstał przed świętami Bożego Narodzenia w 2018r. ... Tyle miesięcy posuchy i w końcu bach... miałam ochotę zrobić zdjęcie jedzenia i podzielić się przepisem na placki, które mój Mąż wypatrzył w internecie i przyrządził nam na kolację. Może dlatego, że tak mi smakowały i że to nie ja je robiłam...a może dlatego, że mamy czas szczególny i zarówno w Polsce jak i na świecie dzieją się rzeczy dziwne, niespotykane i do tej pory tylko w książkach i filmach katastroficznych "przeżywane" przeze mnie.
No nieważne - najpierw prosty przepis a na koniec może jeszcze jakaś konkluzja osobista