piątek, 29 kwietnia 2016

Kiełbasa biała pieczona. Polska klasyka obiadowa na co dzień i od święta

Skłamałam. Miało być po kolei, a tymczasem zachciało mi się wstawić przepis jeszcze bardziej zaległy. Chociaż obiecywałam, że świątecznych przepisów nie będzie to ostatnio natknęłam się na zdjęcia pieczonej kiełbasy na tegoroczną Wielkanoc. I tak pięknie wyglądała, że stwierdziłam, że nie warto czekać z przepisem na przyszły rok. Zdjęcia się zapodzieją, a kiełbasę może upieczemy jeszcze inaczej. Poza tym - kto powiedział, że pieczoną białą kiełbasę można jeść tylko na Wielkanoc. Na obiad imieninowy, chrzcinowy, komunijny i na zwykły niedzielny też się nada biała kiełbaska.
A co tam, może Wam się przyda:


czwartek, 28 kwietnia 2016

Soczysty indyk - jak z grilla. Przepis obiadowy na brzydką majówkę

Ostatnio znowu nie było kiedy pisać. Za sprawą chrzcin Adasia i Wojtusia nie miałam nawet kiedy opisać kulinarnych osiągnięć z wcześniejszego weekendu spędzonego u Mamy. Na szczęście wykroiłam właśnie chwilkę, żeby choć trochę nadrobić zaległości. Wszystko będzie po kolei. Najpierw przepisy wdrożone w życie podczas wspólnego pobytu weekendowego u Mamy, a potem krótka relacja z wypędzania diabła u dzieci Mateuszowych.
Ponieważ majówka za pasem, a prognozy pogodowe nie są jakoś bardzo optymistyczne - na pierwszy ogień pójdzie pomysł na aromatycznego indyka, który smakuje jak z grilla.



środa, 20 kwietnia 2016

Biała lasagne ziemniaczana.

Brzmi tajemniczo prawda... Tymczasem to nic innego jak kolejne na tym blogu wcielenie czy tam wyraz mojego  uwielbienia dla ziemniaków i sera w różnego rodzaju wydaniach. Możliwości jest wiele, biorąc pod uwagę wszelkiego rodzaju dodatki - można więc się spodziewać, że to nie ostatnie moje słowo w tej dziedzinie. Jak już się pewnie domyślacie tytułowa biała lazania to nic innego jak...


piątek, 15 kwietnia 2016

Powrót na Łowisko. Znowu z Mateuszem

... ale tym razem w większym składzie. Robi się ciepło, więc znowu trzeba zacząć ruszać tyłek. Którejś pięknej niedzieli wybraliśmy się na spacer z Ewą, Mateuszem i dzieciakami. Zaczęło się w podwarszawskiej stadninie, a na koniec znowu wylądowaliśmy w Piorunowie na wypasie ;) - mimo mocnego postanowienia domowego żywienia i niedzielnych kotletów czekających w lodówce z resztą. Po drodze zabraliśmy kochaną Teściówkę i wybraliśmy się w to urokliwe miejsce.


czwartek, 14 kwietnia 2016

Zapiekanka ziemniaczano - szpinakowa. Prosty i smakowity obiad bezmięsny.

Z wiadomych (dla tych, którzy czytają) względów - świątecznych przepisów nie było i chwilowo nie będzie. Kolejne święta - totalnie nie "na miejscu". Mogłoby ich na razie nie być wcale. Bardziej wtedy odczuwa się brak tych, którzy powinni świętować z nami, a już Ich nie ma. Ale jakoś minęły na szczęście.
Przedstawiam za to pomysł na prosty, postny obiad - niekoniecznie odświętny.


czwartek, 7 kwietnia 2016

Łososiowa z papryką i cebulą czerwoną. Pasta na kanapki

Oto kolejny wariant piątkowej pasy na kanapki. Kolejny bo jakiś czas temu przygotowywałam już pastę z łososia. Tym razem pewne składniki zastąpiłam innymi, pewne dodałam. Pasta powstała na jajeczne wielkopiątkowe śniadanko działowe w pracy. Wyszło smacznie i delikatnie zarazem.