wtorek, 22 lutego 2022

Pachnące faworki pieczone. Chrupiące i bez smażenia!

Tłusty Czwartek za pasem... To święto pączków i faworków przede wszystkim. Oto przepis dla Łasuchów, którzy zacierają ręce na słodkie obżarstwo. Chyba każdy z nas ma za sobą nieudaną próbę faworkową, a przynajmniej każdy z tych co w ogóle próbowali😜. Wszechobecny zapach spalonego tłuszczu unoszący się w domu długie godziny sprawia, że nawet jeśli same faworki wyjdą - odechciewa się je jeść. Ja takie próby pamiętam. Ostatnia była chyba w zeszłym roku i skończyła się frustracją - moją i Mamy, bo to z nią oczywiście faworki próbowałyśmy zrobić. Nie wyszły. Niby taka prosta rzecz, a potrafi nie wyjść. Źle rozgrzany tłuszcz, złe proporcje w cieście, źle rozwałkowane ciasto - taka prosta, rzecz a tyle można zepsuć ;). To przepis idealny. Bez smażenia przede wszystkim. Prosto i bez smrodu. Wow. Mama wynalazła  ten przepis przeczesując internet, w poszukiwaniu ciekawostek. Zmodyfikowała po swojemu i już dwa razy w tym roku faworki były. Polecam wszystkim amatorom. 


czwartek, 17 lutego 2022

Galaretki z kolanek wieprzowych i łapek kurzych. Bomba kolagenowa mniam.

 Dawno mnie tu nie było … again. Można powiedzieć - od zeszłego roku. Życie… nie rozpieszcza, przynajmniej niektórych i niestety w tym mnie. Ale nie o tym. O jedzeniu miało być rzecz jasna. Jako, że zbliża się Wielki Post i kończy się okres „karnawałowego obżarstwa” uznałam, że to ostatni moment by wrzucić przepis na doskonałe galaretki mięsno – kolagenowe. Oczywiście receptura mojej Mamusi. Przepis czeka i czeka a ja znów się nimi obżerałam w ten weekend. Pyszności. Większość osób do zrobienia nóżek wykorzystuje golonki. Moja Mama – kolanka wieprzowe, nóżki (przednie mają więcej mięsa) i kurze łapki. To prawdziwy zastrzyk kolagenu, a jaki smaczny do tego. 🍲Ja po 2-3 dniach „kuracji” mam zdecydowanie gładszą skórę. Dodatkowo kolagen ma zbawienny wpływ na nasze stawy, jako że jest składnikiem tkanki chrzęstnej. Regularne spożywanie go jest szczególnie ważne dla sportowców, seniorów, a także, co ciekawe, osób o niskiej aktywności fizycznej. Dziennie powinniśmy przyjmować między 2,5 a 15 gramów tego białka — nic, tylko się zajadać 😋

Polecam. Sprawdźcie sami: