niedziela, 28 czerwca 2020

Cytrynkowe serniczki dla ochłody. Słodki prezencik na zakończenie roku szkolnego.

Cześć. Wpadam tu na chwilkę żeby wrzucić fotki sernika cytrynowego, który razem z Mężem zrobiliśmy dla naszego dyplomowanego Pierwszoroczniaka. Swoją drogą to idealna słodkości na taki upał jak dziś... I smakowo będzie się komponowało z cytryniadą...😁🍹

Oczywiście dzieciom alkoholowej wersji absolutnie nie proponuję ale orzeźwiający napój bez  "prądu" jak najbardziej. A rodzice to już jak sobie życzą 🙂 Myślę że po ostatnich miesiącach należy nam się wersja z procentami. Tak ten czas leci że już pierwszą klasę skończyliśmy. Dosłownie skończyliśmy ....całą trójką bo przecież nauczanie zdalne wymaga zaangażowania od wszystkich członków rodziny. Było ciężko, ale teraz (gdyby pominąć weekend wyborczy - dla mnie pracujący) pławimy się w luksusie wakacyjnego nieróbstwa...chwilowo...bo potem trzeba powrócić do pracy żeby to, co żeśmy się nauczyli nie ulacialo z główki naszego Syna👨‍🎓👨‍🏫 A po przepis na sernik zapraszam do sernikowego posta... gdyż boskiej receptury Ś.P. Teściowej nie sposób zmieniać - można tylko proporcjami operować w zależności od ilości użytych  serków.  My wolimy zrobić sernik częściej, a w mniejszych ilościach by zjadł się szybko i świeżo 🍰🧊

1 komentarz:

Każdy konstruktywny komentarz mile widziany