Dziś przepis na surówkę, która wśród moich domowników nie zdobyła uznania (delikatnie mówiąc). Mimo to i tak przedstawię ten pomysł. Myślę, że ze względu na bogactwo witamin warto wykorzystać dostępność tego warzywa z rodziny kapustowatych i próbować przemycić je do diety najbliższych.
- 1/2 białej rzodkwi
- 1 niewielka marchewka
- 1 jabłko
- sok z cytryny (ok 1/2 łyżeczki)
- mały ząbek czosnku lub łyżka posiekanego szczypioru
- 1-2 łyżki majonezu
- sól, pieprz
Obraną ze skóry rzodkiew trzemy na grubej tarce. Marchew również - ja starłam na drobnej ze względu na Syna. Jabłko (bez obierania) kroimy w słupki. Czosnek wcieramy na drobnej tarce lub dodajemy posiekany drobno szczypior. Solimy, pieprzymy i skrapiamy solidnie sokiem z cytryny. Mieszamy z majonezem. Surówka gotowa do podania. Doskonale pasuje do dań z drobiu.
Tak jak wspomniałam - moim chłopakom surówka nie "podpasowała". Ja zjadłam ze smakiem. Ze względu na właściwości odchudzające będę częściej sięgać po to warzywo. Tym bardziej, że doskonale smakuje jako dodatek do wędlin.
Tu z kurczakiem w jabłakach |
Muszę spróbować, bo nigdy jeszcze nie jadłam białej rzodkwi. Czas to zmienić :>
OdpowiedzUsuńBardzo zdrowy przepis. Takie lubię najbardziej. Dzięki.
OdpowiedzUsuń