Składniki:
- 1 pierś z kurczaka
- 1/2 opakowania warzyw chińskich
- 2 torebki ryżu
- sok z 1/2 cytryny
- łyżka kiełków fasoli Mung
- 1 łyżka pędów bambusa
- ok 50 ml mleka kokosowego
- słoiczek czerwonej pasty curry dobrego producenta
Pierś kroimy w grubą kostkę. Przyprawiamy solą pieprzem, imbirem. Na rozgrzanym tłuszczu podsmażamy na rumiano mięso wraz z kiełkami oraz bambusem. Na drugiej patelni podsmażamy warzywa z imbirem i sokiem z cytryny. Kiedy są miękkie przerzucamy do mięsa. Mieszamy z pastą curry. Wlewamy mleko kokosowe i dusimy mieszając - do zagotowania. Podajemy z ryżem. Taki obiadek otrzymałam po powrocie z pracy w miniony czwartek. Pyszny. Może troszkę zbyt pikantny jak na moje delikatne podniebienie ;) ale fani ostrej kuchni powinni być zachwyceni. Następnym razem - przy odrobinie większej ilości czasu i wspólnym pichceniu, pokusimy się o samodzielne przygotowanie pasty curry. Z pewnością będzie jeszcze pyszniej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy konstruktywny komentarz mile widziany