- 1/2 kg chudych i mięsnych żeberek wieprzowych
- 100-150 ml coca-coli
- 2 łyżeczki sosu sojowego
- 1 mała cebula
- 1 mały ząbek czosnku
- 2 łyżki keczupu
- sól, pieprz
- chili (może być sporo)
- cząber, tymianek, rozmaryn
Umyte żeberka pokroiłam na paski. Posoliłam i popieprzyłam i przyprawami. Jedną łyżeczkę sosu sojowego wymieszałam z keczupem i drobno startym czosnkiem. Posmarowałam żeberka powstałym, gęstym sosem. Żeberka wstawiłam do lodówki na całą noc. Następnego dnia obtoczyłam delikatnie w mące i krótko obsmażyłam na odrobinie oleju (wraz z posiekaną cebulą). Przełożyłam do rękawa do pieczenia. Zalałam colą wymieszaną z łyżeczką sosu sojowego i podsmażoną cebulą. Żeberka piekłam w temperaturze 170-180 stopni przez około godzinę. Następnie wyłożyłam je wraz z sosem do naczynia żaroodpornego i przez jakieś 10 minut dopiekłam bez przykrycia w wysokiej temperaturze (ok 200 stopni, funkcja opiekania).
Żeberka obrałam z kości. Mięsko przed samym podaniem podsmażyłam w sosie własnym na patelni - dlatego, że piekarnik miałam zajęty pieczonymi ziemniakami, z którymi podałam żeberka. Obiad dopełniła surówka z kapusty pekińskiej w wariancie z papryką.
Efekt przeszedł oczekiwania - nie tylko moje z resztą. Mąż był zachwycony, a że za żeberkami nie przepada to wnioskuję, że musiały mu bardzo smakować. Może dlatego, że były z colą, od której jest wprost uzależniony. W każdym razie coli samej w sobie nie czuć. Jedyne ślady po niej to słodkawy smaczek i idealna konsystencja ciemnej glazury na mięsie.Na szczęście sos sojowy i przyprawy dodają mięsu pikanterii. Pyszota. Wadą dania jest to ile kalorii zawiera.
Ostrzeżenie:
Tak przygotowane mięso jest niezwykle sycące, więc należy go spożyć niewiele. Na pewno mniej niż by się chciało ;)
dobrze że zamieściłaś ostrzeżenie bo już nakładłem sobie słuszną porcję :)
OdpowiedzUsuń;) Wolałam ostrzec, bo takie dobre,że łatwo z nimi przesadzić.
OdpowiedzUsuńjednak mimo wszystko jak dobre to staję w kolejce do dokładki :)
UsuńŻeberek to chyba wieki nie jadłam.
OdpowiedzUsuńbardzo lubię żeberka, bardzo ale tak podanych nie miałam okazji jeszcze jeść.. Wyglądają pysznie! :)
OdpowiedzUsuńWhat a delicious barbecue !
OdpowiedzUsuń