niedziela, 22 czerwca 2014

Polędwiczka wieprzowa sprzed lat - mocno oklepana lecz najprościej smakowita

Polędwiczki wieprzowe z mięsnego rarytasu - drogiego i odświętnego stały się produktem pospolicie używanym w naszych kuchniach. Ich zakup nie stanowi już żadnego problemu, jak to kiedyś bywało. Nastąpił istny wysyp pomysłów na przygotowanie tej delikatnej części wieprzowego mięsa - co jeden to bardziej wymyślny. Można zaryzykować stwierdzenie, że część z nas ma już polędwiczkowy przesyt. Ja dziś postanowiłam przedstawić przepis na polędwicę w formie jaką pamiętam z przed lat. Kiedyś bowiem zakup polędwiczki był nie lada wyczynem, a samo przygotowanie jej na obiad wprowadzało klimat odświętny ;) Prosto, smacznie, bez kombinacji.



Składniki:
  • 1 dorodna polędwiczka wieprzowa
  • 1 spora cebula
  • mąka do obtoczenia mięsa
  • sól, pieprz świeżo mielony
  • olej do smażenia
  • odrobina wody (opcjonalnie)
 












Przygotowanie:
Umytą, pozbawioną błon polędwicę kroimy w plastry o grubości ok 1 cm. Plastry rozbijamy na cienkie kotleciki. Na rozgrzanym tłuszczu szklimy z odrobiną soli - cebulę pokrojoną w pióra. Zdejmujemy z tłuszczu. Obtoczone w mące kotleciki smażymy na lekko rumiano na tym samym tłuszczu. Pod koniec smażenia - każdy kotlecik oprószamy solą i pieprzem. Kiedy wszystkie kotleciki usmażone wrzucamy do nich cebulkę, podlewamy odrobiną wody i dusimy kilkanaście minut pod przykryciem. Podajemy z młodymi ziemniaczkami w koperku i ulubioną surówką.
Prostota i esencja smaku polędwicy wieprzowej. Mięsko jest miękkie, delikatne - rozpływa się w ustach - jak to polędwiczka ;) Smak przeszłości, który warto czasem wskrzesić.
Przysmaki dla taty 4

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Każdy konstruktywny komentarz mile widziany