Przedstawiam za to pomysł na prosty, postny obiad - niekoniecznie odświętny.
Składniki:
- 4-5 średnich ziemniaków
- 4-5 kulek mrożonych liści szpinaku lub 2-3 garście świeżego
- ząbek czosnku
- 3-4 łyżki śmietany 18%
- masło (do wysmarowania naczynia)
- sól, pieprz
- ser żółty tarty - wg upodobań
Ziemniaki podgotowujemy w wodzie lub na parze na półtwardo. Kroimy na talarki. Szpinak przyrządzamy
wg starej sprawdzonej receptury. W naczyniu żaroodpornym - najlepiej ceramicznym, układamy warstwę ziemniaków. Wykładamy szpinak. Układamy kolejną warstwę ziemniaków. Wstawiamy do rozgrzanego do 180 stopni piekarnika na około 20-30 minut. Kiedy ziemniaki się z wierzchu przyrumienią posypujemy tartym serem i zapiekamy do rozpuszczenia. Zapiekanka gotowa. Oczywiście można przyrządzić ją w formie warstwowej. Moim skromnym zdaniem jest pyszna. Od jakiegoś czasu zastanawiało mnie jakby smakowała. Miałam okazję zrealizować swoją kulinarną zachciankę już dłuższy czas temu, podczas wizyty u Mamy. Wszystkim nam, czyli Mamie, Maksiowi i mi baaardzo smakowała. Myślę, że niektórym z Was również by przypadła do gustu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy konstruktywny komentarz mile widziany