Składniki:
- podłużne pomidory
- sól
- ocet winny 6%
- bazylia suszona
- oregano suszone
- tymianek suszony
- czosnek krojony w plastry
- olej słonecznikowy
- pestki słonecznika (opcjonalnie)
Pomidory kroimy w ćwiartki. Wydrążamy pestki. Układamy na suszarce do warzyw i grzybów. Solimy i posypujemy suszona bazylią. Pierwszego dnia suszymy osiem godzin, a drugiego 3-4 godziny. Pomidory powinny być pomarszczone, ale elastyczne. Podczas suszenia najlepiej co jakiś czas zmieniać układ tac z pomidorami, bo najlepiej suszą się na najniższym poziomie. Wysuszone pomidory układamy luźno w słoikach. Do każdego słoiczka dodajemy: łyżeczkę octu winnego, po pół łyżeczki oregano i tymianku oraz pokrojony ząbek czosnku.
Olej słonecznikowy podgrzewamy i gorącym (ale nie wrzącym) zalewamy pomidory. Czekamy chwilę, aż pomidory wchłoną olej i uzupełniamy jego poziom. Odwracamy do góry dnem i zostawiamy do ostygnięcia. w razie gdyby się nie zamknęły można je spasteryzować. I tu rada: doskonały manewr to dodać do każdego słoiczka pół łyżeczki uprażonych na suchej patelni ziaren słonecznika. Podbije to jeszcze bardziej aromat naszego wyrobu.
Zapewniam, że pomidory te są o niebo lepsze niż te kupne. Zero sztucznych konserwantów w zamian za pełnię smaku. Może nie będą miały dwuletniego terminu przydatności do spożycia, ale za to jak będą smakować! A to ile postoją w naszej spiżarni w dużej mierze będzie zależeć od jakości samych pomidorów oraz dobrego ich wysuszenia.
Pyszne. Już nie raz gościły w Kuchni po mojemu, bo stanowią pyszne uzupełnienie różnego rodzaju dań. Od sałatek począwszy na zapiekankach i roladkach mięsnych skończywszy. Ich smak urzekł również moją Teściową. Bardziej zachwalać nie będę - sprawdźcie sami.
Pyszne. Jeszcze nigdy nie robiłam.
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszą być te podłużne pomidory?
Wychodzą naprawdę boskie. A jeśli chodzi o pomidory to podłużne są najlepsze - mają najwięcej smaku i dużo miąższu. Dobrze się suszą, więc nie ryzykowałabym z innym gatunkiem.
UsuńMuszę je w końcu zrobić! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNaprawdę warto. Polecam i pozdrawiam.
UsuńJa również na razie odbieram słoiczki z suszonymi pomidorami od Mamy. I też z pestkami, ale z dyni. ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za dołączenie do akcji pomidorowej :)