No cóż, majowy wypoczynek czas zacząć. Nawet jeśli nie wyjeżdżamy to warto coś zaplanować na te wolne dni, kiedy po dzikich wędrówkach tłumów ulice w końcu opustoszeją, a powietrze przesiąknie grillowymi oparami. Nie wiem jak to ma być z pogodą, bo nie śledzę na bieżąco prognoz, ale jeśli nasze grillowanie zagasi deszcz to warto świętowanie przenieść do domu. Upalne czy rześkie - wolne chwile z pewnością umili drink, na którego pomysł Wam właśnie podrzucam. Podczas jednej z naszych posiadówek w wiadomym składzie wypróbowane zostało wiele kombinacji z udziałem Martini. To jedna z nich. Drink banalnie prosty w przygotowaniu, a przepyszny. Można pić i pić ... także uwaga ;)
Składniki:
- 50 ml Martini Rosato
- 100-150 ml soku z granatu (może być nawet wersja z kartonu)
- kilka kropli cytryna (opcjonalnie)
Przygotowanie:
Do różowego Martini wlewamy sok z granatu. Doprawiamy ewentualnie cytryną. Drink gotowy. Jest lekki, orzeźwiający, niezbyt słodki, ale i bez goryczki. Dla mnie kompozycja idealna. I myślę, że i Wam zasmakuje jeśli tylko spróbujecie.
Wkrótce kolejne propozycje - kompozycje z wieczorku Martini ;) A tymczasem udanej majówki, gdziekolwiek ją spędzacie ;) Byle z humorem i odpowiednimi ludźmi, co nie?
proste i smakowite :)
OdpowiedzUsuń