Podczas wspólnej warty nad wołomińskimi włościami, kiedy ostra i upierdliwie długotrwała infekcja zaatakowała nasze dzieciuchy, miałam okazję podejrzeć tę prostą i smaczną recepturę leczniczą. Oto ona:
Składniki:
- 4-5 średnich cebul
- 4-5 ząbków czosnku
- kawałek świeżego imbiru (ok 5-6 cm)
- 1 różowy grejpfrut
- 1/2 cytryny
- 4-5 łyżek cukru
Przygotowanie:
Cebulę, czosnek i imbir obieramy ze skóry. Kroimy w plastry (cebulę ewentualnie w kostkę). Zasypujemy cukrem i odstawiamy na noc by produkty puściły sok. Następnego dnia porządnie odciskamy i dodajemy sok z grejpfruta i cytryny. Syrop gotowy. Ciężko tylko ocenić ile tego syropu wyjdzie. Zależy to od tego jak bardzo soczyste składniki uda nam się zakupić. Jest naprawdę smaczny, więc z powodzeniem możemy podawać go małym dzieciom czy też wybrednym Mężom ;)
Nie zawiera żadnych konserwantów, a wszystkie jego składniki to naturalne antybiotyki o silnych właściwościach antybakteryjnych. Nie ma mowy, żeby nie zadziałał. A nawet jeśli nie pomoże to nie zaszkodzi na pewno. Przy tym jest po prostu pyszny i prosty w przygotowaniu. Ja mogłabym go spożywać szklankami, ale wystarczy mały kieliszek 2-3 razy dziennie. Gorąco polecam
Fajny syropek. Własnie zasypałam cebule. Ile można go i w jakich warunkach przechowywać?
OdpowiedzUsuńJa przechowuje syrop w lodówce tak do tygodnia. Poza lodówką syrop po kilku dniach ( w zależności od temperatury) staje się napojem winnym ;). Uważam, że lepiej przygotowywać syrop w mniejszych porcjach a częściej, by zużywać go na świeżo. Dodatkowo warto przechowywać syrop w ciemnym szkle i podawać go plastikową a nie metalową łyżeczką.
OdpowiedzUsuńA czy miód zamiast cukru sie sprawdzi? Sylwia
OdpowiedzUsuńNie próbowałam, ponieważ Syncio uczulony jest na miód. Myślę jednak, że jak najbardziej można użyć miodu, który sam w sobie również posiada właściwości lecznicze. Pozdrawiam
Usuń