Gulasz wieprzowy w końcu dokonany, a po naszemu aromatyczny sosik mięsny skonsumowany ;)

Po perypetiach mięsno - lodówkowych, o których pisałam w zeszłym tygodniu, w wyniku których powstały szybkie zapiekanki  - ziemniaczana i makaronowa, w końcu udało mi się wyjąć z zamrażalnika odpowiednie mięso. Powstał z niego pyszny sos mięsny i nie tylko dla całej rodzinki, ale o bonusach później.
Bez zbędnych ceregieli przedstawiam przepis na gulasz z szynki wieprzowej, który zawsze robi furorę u mojego Męża, a obecnie także u mięsożernego Syncia.

Składniki (na dwa obiady dla modelu 2+1):

• 1/2 kg szynki wieprzowej bez kości
• 1/2 papryki czerwonej
• 2-3 grzyby suszone
• 1/2 średniej cebuli
• 1/2 ząbka czosnku
• 1/2 łyżeczki sosu sojowo - grzybowego
• 1 łyżeczka koncentratu pomidorowego
• sól, pieprz
• olej do smażenia
• mąka  (do obtoczenia mięsa)
• szczypta tymianku i rozmarynu (lub inne ulubione zioła)
• 1/2 łyżeczki papryki słodkiej

Przygotowanie:
Umyte mięso kroimy w średnio grubą kostkę (w zależności od preferencji). Solimy i pieprzymy i mieszamy z odrobiną startego czosnku. Obtaczamy w mące. Obsmażamy wraz z posiekaną cebulą na średnio rumiano. Następnie przekładamy mięso do garnka z ok. 3/4 litra gotującej się wody. Dodajemy sparzone i posiekane suszone grzyby, sos sojowy i koncentrat oraz ulubione przyprawy. Mięso dusimy do miękkości dość często mieszając i podlewając wodę (jeśli jest taka potrzeba) by nie przywierało. Pod koniec duszenia dodajemy pokrojoną paprykę by zdążyła lekko zmięknąć.

Jeśli sos jest zbyt rzadki lekko zaciągamy mąką. U mnie nie było takiej potrzeby. Sos doskonale smakuje z wszelkiego rodzaju kaszami i kluskami. Ja moim Mężczyznom podałam z kopytkami produkcji Teściowej, a drugim razem z pełnoziarnistymi kluskami łyżką kładzionymi i domową surówką z marchwi, o których już niedługo.