sobota, 5 lipca 2014

Indycza golona pieczona.

Tydzień pracy zleciał w mig. Jak to się mówi pierwsze koty za płoty. Nadszedł błogi piątek i można oddać się domowemu lenistwu. Wprawdzie pogoda za oknem zachęca do grillowania, my jednak nie będziemy mieć takiej okazji tym razem. Dlatego przedstawiam propozycję obiadową w stylu tradycyjnym. Będą to pieczone golonki indycze. Aromatyczne, soczyste mięso, a w dodatku zdrowe.



Składniki:
  • 3 golonki indycze
  • 3-4 duże ząbki czosnku
  • majeranek 
  • sól, pieprz
Przygotowanie:
Umyte golonki nacieramy solą, pieprzem i majerankiem. Odstawiamy do nasłonienia na całą noc. Pieczemy w prodiżu do rumianej miękkości. Jeśli takiego sprzętu nie posiadamy używamy naczynia żaroodpornego lub garnka żeliwnego. Mięso do pieczenia podlewamy odrobiną wody. Golonki podajemy z ulubionymi dodatkami. U mnie ziemniaki gotowane na parze i surówka z kapusty pekińskiej

Golonki zostały przygotowane przez moją Mamę na wzór udźca indyczego. Mięso z nich jest jeszcze delikatniejsze i bardziej soczyste. Ma jednak drobną wadę - skostniałe, igłowate ścięgna, na które trzeba uważać przy jedzeniu niczym w rybie na ości. Mimo tej drobnej niedogodności warto się na nie skusić ze względu na walory smakowe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Każdy konstruktywny komentarz mile widziany