Składniki (na dwie osoby):
- 2 średnie dojrzałe lecz twarde pomidory
- 1 kulka mozzarelli
- sól, pieprz
- bazylia suszona
Pomidory kroimy na grube plastry (ok 1 cm). Podsmażamy z obu stron na dobrze rozgrzanej odrobinie oliwy (dosłownie moment). Oprószamy solą, pieprzem i bazylią (obficie) z każdej strony. Przekładamy plastrami mozzarelli.Piramidki wkładamy do nagrzanego piekarnika i opiekamy przez ok 15 minut - tak by mozzarella się stopiła, a pomidor lekko zmiękł. Tak przekąska doskonale smakuje bez dodatków. Świetnie pasuje na kolację.
My z braku laku zjedliśmy na obiad wraz z ziemniaczkami w mundurkach podsmażonymi na koperku. Pyszota. Doczekać się nie mogę sierpniowych pomidorów - wygrzanych w słońcu, słodkich, aromatycznych. Wtedy znów czerwono - białe piramidki zawitają na mój stół.
Pamiętam ten odcinek ;) Mam w planach taką przekąskę bo wygląda apetycznie ;)
OdpowiedzUsuńKlasyczne połączenie pomidorów i mozzarelli tym razem na ciepło? Jestem na tak, musi być pysznie.
OdpowiedzUsuń