Ale, ale - dość wspominek. Przejdę do przepisu na pyszne ciasto "na czasie", na które zamówienie złożyła moja Siostra.
Dlaczego po amerykańsku? Bo z ulubioną przez wszystkie dzieciaki z Bandy - borówką amerykańską ;)
Składniki:
- 3 szklanki mąki
- 1 i 1/2 szklanki cukru
- kostka margaryny
- 4 żółtka
- 3 łyżki oleju
- 1 łyżka octu
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- 3 łyżeczki gęstej, kwaśnej śmietany
- opakowanie cukru waniliowego
- garść bułki tartej
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 3 jabłka
- 5-6 sporych truskawek
- garść borówek amerykańskich
Przesianą mąkę mieszamy ze szklanką cukru, cukrem waniliowym i proszkiem do pieczenia. Ścieramy do tego margarynę, dodajemy olej, śmietanę ocet i żółtka. Wyrabiamy ciasto. Dzielimy na dwie części. Tę trochę większą wykładamy na blachę (wysmarowaną bądź wyłożoną papierem). Drugą cześć schładzamy w zamrażalniku. Nakłuwamy ciasto widelcem i posypujemy bułką tartą by wciągnęła nadmiar soku z owoców. Obrane jabłka kroimy w drobną kostkę. Wykładamy na ciasto. Posypujemy cynamonem i odrobiną mąki ziemniaczanej. Wykładamy osuszone i pokrojone w kostkę truskawki oraz całe borówki. Ze schłodzonych białek ubijamy pianę na sztywno. Dodajemy pół szklanki cukru, odrobinę cukru waniliowego i łyżkę mąki ziemniaczanej. Sztywną pianę wykładamy na owoce. Na pianę ścieramy na grubej tarce schłodzone ciasto. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 175 stopni. Pieczemy 55-60 minut uważając by górna warstwa ciasta się nie spiekła.
Ja przez ostatnie 15 - 20 minut dopiekam na dolnym ruszcie przy użyciu tylko dolnej grzałki. Ciasto najlepsze jest na drugi - trzeci dzień, kiedy nabierze wilgoci. Pyszna, lekka, niezbyt słodka szarlotka o świeżej truskawkowej nucie. Dla dzieciaków i amatorów truskawkowej słodyczy w sam raz. Ciasto proste w przygotowaniu. Zawsze się udaje - nawet na okazje. Choć oczywiście nie obyło się bez awarii. Pod "kruszonkę" dostało się powietrze i jedna część ciasta opadła. Przez co ciasto trochę kruszyło się przy krojeniu. Pewnie gdybyśmy poczekali jeden dzień z konsumpcją - kroiło by się lepiej ;) Walorów smakowych szarlotki w żaden sposób to na szczęście nie zmieniło, więc nic a nic ewentualnymi awariami się nie przejmujcie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy konstruktywny komentarz mile widziany