Składniki
- wypieczona pierś kaczki
- 2-3 garście mixu sałat z rukolą
- 1 pomidor malinowy
- 1/4 papryki żółtej
- 1/4 papryki czerwonej
- 2 ogórki gruntowe
- kilka piór cebuli czerwonej
- garść pestek słonecznika
- szczypta pieprzu cytrynowego
- 2-3 łyżki oliwy zz pestek dyni
- szczypta soli
- szczypta ziół prowansalskich lub samej bazylii suszonej
Pierś z kaczki została zamarynowana i upieczona przez Teściową, więc największa robota i sztuka
mnie ominęła i nie śmiem się mądrzyć jak to było. W każdym razie mięsko, mimo, że nie różowe było kruche, soczyste i aromatyczne. Pozostało przygotować i pokroić warzywa i wymieszać z sałatą dodać pokrojone mięsko. Sałatka została doprawiona odrobina soli i ziół oraz oliwa wymieszana z pieprzem cytrynowym, a na koniec oprószona prażonymi pestkami słonecznika.
Dla mnie i Maksia bomba.
Orzechowa nuta oliwy podbiła delikatny smak kaczki oraz fajnie połączyła się z pestkami i ostrym smakiem rukoli. Pieprz cytrynowy zrobił resztę i sprawił, że całość nie była mdła.
Oliwa z pestek dyni to naprawdę boska sprawa do sałatek, przynajmniej dla mnie i innych osób, którym winegrety się przejadły.
Mniam, mniam - polecam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy konstruktywny komentarz mile widziany