wtorek, 4 marca 2014

Z serii - na domowe kanapki: Karkówka z Dijon

Kolejna po szynce, schabie i indyku pieczona wędlina domowa doskonała zarówno na zwykłe kanapki jak i świąteczny stół. Powstała podobnie jak poprzednie - jako produkt uboczny jak zwykle ;) Tym razem z obiadowej produkcji pysznej karkówki w majonezie został kawałek mięsa. Został zagospodarowany na smaczny i zdrowy dodatek do kanapek.

Składniki ( na niewielką porcję wędliny):
  • 1/2 kg chudej karkówki
  • 2 łyżki musztardy Dijon
  • sól, pieprz
  • mieszanka przypraw do mięsa wieprzowego
  • majeranek
  • 1 ziele angielskie
  • 1 liść laurowy
  • 1 ząbek czosnku
  • kilka kropli oliwy z oliwek
Przygotowanie:
Umyte mięso nacieram solą i pieprzem. Po wchłonięciu soli smaruję musztardą wymieszaną ze startym drobno czosnkiem i odrobiną oliwy. Obsypuję dość obficie utartymi w moździerzu na pył majerankiem zielem i listkiem. Odstawiam do lodówki na całą noc.



Piekę w rękawie do pieczenia w temperaturze 200, a potem 180 stopni przez ok 40 - 50 minut. Im większy i grubszy  kawałek mięsa tym dłużej pieczemy.
Karkówka dzięki musztardzie ma wyrazisty smak i kruchą konsystencję. Pyszna jest. Kolejna smakowita, pieczona wędlinka. Długo utrzymuje świeżość mimo braku sztucznych konserwantów. Polecam w imieniu mojej Babci, które wręcz rozpływała się nad moją karkóweczką ;)

1 komentarz:

Każdy konstruktywny komentarz mile widziany