Składniki:
- Udziec indyczy z kością (do 2 kg)
- sól, pieprz
- majeranek
- 2-3 ząbki czosnku
Umyty udziec obsypujemy solą i pieprzem. Nacieramy majerankiem i obkładamy plastrami czosnku. Odstawiamy w chłodne miejsce na całą noc by mięso przeszło solą i przyprawami.
Udziec najlepiej piec w prodiżu przez ok. 2 godz. po uprzednim podlaniu niewielką ilością wody. Co jakiś czas należy kontrolować miękkość mięsa i oblewać jego wierzch wytworzonym sosem.
Jeśli nie mamy prodiża można piec w piekarniku, w rękawie w temperaturze ok. 180 stopni przez co najmniej dwie godziny (w zależności od wielkości udźca). Po tym czasie wyjąć z rękawa, wystudzić, pokroić w plastry (w poprzek włókien mięsa) i ewentualnie dopiec w naczyniu żaroodpornym wraz z powstałym sosem.
Mama większość mięs przygotowuje w prodiżu. Ten sposób pieczenia sprawia, że mięso staje się miękkie i soczyste. Ja takiego sprzętu nie posiadam dlatego ratuję się piekarnikiem - efekt troszkę gorszy, ale też smakuje - szczególnie mojemu Synciowi, któremu smakuje wszystko oprócz krewetek ;)
I takie mięsko lubię - chude, pieczone i aromatyczne!
OdpowiedzUsuńJakie proste! Czasem nie trzeba wielu dodatków, aby powstało coś smacznego.
OdpowiedzUsuńPyszne danie. Dokładnie tak doprawiam niektóre potrawy. Majeranek i czosnek to mega pyszne połączenie :)
OdpowiedzUsuń