piątek, 24 maja 2013

Kurczak "po chińsku"

Ostatnio z Mężem stwierdziliśmy, że "jakby się kurczaka nie przyprawiło to i tak będzie to  kurczak" - to delikatne mięso ma charakterystyczny  smak. Mimo to, nie poddaję się i co jakiś czas staram się przygotować tę ptaszynę "jakoś inaczej". Tym razem będą to pieczone udka przyprawione w stylu orientalnym.

Składniki (2 porcje):
  • 2 ćwiartki z kurczaka
  • mieszanka warzyw chińskich (ja użyłam gotową mrożonkę)
  • chili
  • imbir (ja starłam suszony w kawałku, ale może być mielony)
  • szczypta mielonej przyprawy Kaffir lime lub trawy cytrynowej
  • szczypta suszonej mięty
  • curry lub kurkuma
  • sól, pieprz
  • łyżeczka sosu sojowego Tao Tao
Przygotowanie:

Umyte udka solimy (delikatnie), pieprzymy i wedle uznania posypujemy z obu stron wymienionymi wyżej przyprawami. Zostawiamy w lodówce na kilka godzin (ja przeważnie marynuję mieso całą noc).
Tak przygotowane mięso układam w rękawie do pieczenia, zawiązuję z jednej strony. Miskę w której leżało mięso popłukuję odrobiną wody - do tego dolewam małą łyżeczkę sosu sojowego i wlewam płyn do rękawa. Na udka układam solidną garść warzyw chińskich. Zamykam rękaw. Piekę w naczyniu żaroodpornym przez ok. 50-60 min. w temperaturze 185-195 stopni. Następnie zawartość rękawa "wyrzucam"do naczynia żaroodpornego i bez przykrycia opiekam jeszcze 15 min, żeby skórka zrobiła się chrupiąca. Można upiec wcześniej, a potem podgrzać bez przykrycia - efekt ten sam ;).

Jeśli nie masz w domu trawy cytrynowej ani przyprawy Kaffir lime - przyprawione udka skrop cytryną lub posyp pieprzem cytrynowym - mięso uzyska podobny posmak.

Danie doskonale komponuje się z ryżem smażonym lub gotowanym, a prezentuje się tak:



                                                         Smacznego

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Każdy konstruktywny komentarz mile widziany