Odkąd zaserwowała je na tego Sylwestra i Nowy Rok, mój Mąż "gnębi" mnie o ich przyrządzenie. Na razie opiszę Siostry wyczyny, a potem przejdę do praktyki i sama się pokuszę o zaspokojenie smaka swojego Ślubnego.
Składniki (na kilkanaście nuggetsów):
do przyprawienia mięsa
- 1 większa pierś z kurczaka
- chili mielone
- sól
- mąka (ok. szklanki)
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1-2 łyżki papryki słodkiej
- 1-2 łyżeczki czosnku granulowanego
- imbir mielony do smaku
- woda
Mięso myjemy. Pierś kroimy na małe, dość cienkie kotleciki. Solimy i dość obficie posypujemy chili z obu stron. Odstawiamy na kilka godzin w chłodne miejsce. Przed samym smażeniem przygotujemy panierkę. Mąkę mieszamy z przyprawami i proszkiem do pieczenia. Do drugiej miseczki nalewamy wody. Kotleciki obtaczamy w mące. Następnie moczymy w wodzie i ponownie w panierce. Czynność powtarzamy 3-4 krotnie. Kąski smażymy w pół - głębokim, dobrze rozgrzanym oleju. Wykładamy na ręcznik papierowy by odsączyć tłuszcz. Są doskonałe zarówno na ciepło jak i na zimno; jako przekąska na imprezę, dodatek do sałatek czy mięsna część obiadu. Na zdjęciach jako składnik prostej sałatki na lekką i smaczną kolację. Panierka przypomina bardziej tą z Mc... niż z KFC, a przynajmniej mamy pewność, że jest świeża i nikomu nic na ziemię nie upadło ;)
Proporcje składników panierki najlepiej określić samodzielnie poprzez wielokrotną praktykę - jak w przypadku mojej Siostry. Efekt - pychotka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy konstruktywny komentarz mile widziany