poniedziałek, 10 czerwca 2013

Makaronowy Hamlet, czyli jajko z warzywami

Choć świr przygotowań do chrzcin w pełni  (przynajmniej w mojej głowie), kochanego Syna nakarmić trzeba. Przedstawiam pomysł na danie, które nie wymaga: umiejętności kulinarnych, zasobnej lodówki, czasu ani wymyślnych produktów, a mimo to bogate w wartości odżywcze jest.
Danie powstało z przypadku (w mojej kuchni nastąpił brak wyżej wymienionych czynników), a reakcja mojego Syncia sprawiła, że od tej pory raz w tygodniu je przygotowuję. Maksio jest w stanie pochłonąć każdą ilość. Kiedyś mój mąż go nim karmił i był po prostu w szoku ile nasze 20 miesięczne dziecko może zjeść.
Zanim przejdę do przepisu słowo wyjaśnienia co ma Hamlet do tego: brat mojego Męża uwielbiał jak mama przyrządzała mu omlety, które nazywał hamletami. Tę historię słyszałam wielokrotnie, więc kiedy wbiłam pierwszy raz jajko na patelnię makaronu, tak mi się skojarzyło i tak już zostało.


Składniki (dla jednego, małego ale mocno żarłocznego smyka):
  • 1/3 średniej marchewki
  • 1/3 pietruszki
  • groszek zielony
  • papryka
  • cebula (fasolka, brokuł i każde inne ulubione warzywo dziecka)
  • garść makaronu pełnoziarnistego
  • 1 jajko
  • szczypta soli i pieprzu
Przygotowanie:
Umyte, obrane warzywa wrzucam na wrzątek kolejno - zaczynając od tych które się najdłużej gotują. Następnie wrzucam garść makaronu pełnoziarnistego (świderki, penne) Kiedy już warzywa i makaron są miękkie, ale nie rozgotowane odcedzam je i przerzucam na patelnię. Wbijam jajko, które troszkę solę i pieprzę do smaku. Mieszam jak jajecznicę i kiedy jajko się zetnie (ale nie wysuszy)... danie gotowe!



Wiadomo, że każde dziecko lubi inne smaki, ale polecam wypróbować.

Smacznego

1 komentarz:

  1. Wygląda bardzo apetycznie :) Uwielbiam makaron pod każdą postacią :)
    dariawkuchni.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Każdy konstruktywny komentarz mile widziany