- ok 1 kg żeberek z łopatki
- 3 - 4 łyżeczki miodu z mlecza
- 3 - 4 łyżeczki musztardy stołowej
- 2 łyżki oliwy z suszonych pomidorów
- 1 łyżka keczupu
- 1 suszony pomidor
- kilka kaparów (opcjonalnie)
- 1 łyżeczka chili
- szczypta płatków chili
- 1/2 łyżeczki słodkiej papryki
- 1 niewielki ząbek czosnku
- sól, pieprz
Umyte żeberka pokroiłam na paski. Posoliłam i posypałam pieprzem. Odstawiam na ok. 2 godziny do wchłonięcia soli.
Można na krócej - mi się tyle zeszło na spacerze z Synem. Kiedy już wróciliśmy zabrałam się za przygotowanie marynaty. W miseczce roztarłam pomidora suszonego wraz z kaparami (były w pomidorach) i startym czosnkiem. Zalałam oliwą z pomidorów, a następnie dodałam musztardę.
Zamiast tradycyjnego miodu pszczelego dodałam syropu z kwiatów mniszka lekarskiego, który otrzymałam od Teścia. Ma delikatny smak, piękną barwę i cudownie lepką, płynną konsystencję. A do tego podobno same zdrowotnościowe właściwości.
Pozostało wsypać paprykę słodką i chili - sproszkowane i w płatkach, żeby marynata miała swoją moc ;) Tak przygotowaną gęstą zawiesiną natarłam żeberka i odstawiłam na całą noc do lodówki.
Następnego dnia zamarynowane mięska obsmażyłam przez chwilę na patelni i wrzuciłam do foliowego rękawa. Podlałam odrobiną wody. Folię nakłułam by nie puchła. Piekłam przez ok godzinę - 30 minut na 190 stopni i 30 na 180. Upieczone żeberka przerzuciłam do naczynia żaroodpornego. Przed samym podaniem dopiekłam jeszcze przez ok. 15 minut bez przykrycia, żeby mięsko się zarumieniło.
Dwie pieczenie na jednym ogniu - nasze żeberka i Maksia skrzydło indycze |
Początkowo miał być to tylko sobotni obiad, ale żeberka okazały się bardziej mięsne niż kościste. Dzięki temu miałam z głowy gotowanie na niedzielę i więcej czasu na spacerowanie.
Uwielbiam te chwile, kiedy przygotowuję coś nowego i Mężowi smakuje. Żeberka nie wiedzieć czemu, robię bardzo rzadko. Jest to przecież przepyszne mięso, które smakuje na wiele sposobów. Postanowiłam, że niedługo znów je "jakoś" przyrządzę ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy konstruktywny komentarz mile widziany