Sałatka śledziowa otulona świątecznymi życzeniami, czyli śledzik pod pierzynką na wigilijny stół.

Nadszedł ten magiczny czas Świąt Bożego Narodzenia. Choć za oknem raczej późna jesień czy tam wczesna wiosna z wichrem i ulewami. Ciężko przy takiej aurze złapać ten zimowo - gwiazdkowy klimat. Nic na to jednak nie poradzimy a święta tak czy siak zbliżają się wielkimi krokami. W sklepach gorączka zakupów w domu szał prac porządkowych i kuchennych. A im człowiek starszy tym czas się bardziej kurczy. Na szczęście wykroiłam chwilkę, żeby świątecznie się tu pojawić.
Oprócz szczerych życzeń ciepłych, rodzinnych świąt z czasem na chwile refleksji, radości a także tradycyjnego obżarstwa zostawiam Wam przepis na sałatkową wersję śledzia pod pierzynką. Prosto i szybko a jakże smacznie.

Składniki:

• 1/2 kg płatów śledziowych Matias
• 3-4 jajka na twardo
• ok 30 dag sera żółtego
• łyżka siekanego pora
• 4-5 łyżek majonezu

Przygotowanie:
Płaty śledziowe moczymy przez całą noc. Następnie kroimy w paski o grubości do 1 cm. Ser ścieramy na tarce. Dodajemy posiekane drobno jajka oraz pora (ilość w zależności od upodobań). Doprawiamy pieprzem do smaku. Dodajemy tyle majonezu by sałatka uzyskała puszystą konsystencję pierzynki. Mniam. Pomysłów i koncepcji świątecznego śledzia w pierzynce i nie tylko jest mnóstwo. Ta opcja jest jedną z najprostszych i najmniej wyrafinowanych. Zapewniam jednak, że walory smakowe wynagrodzą wszystko. A tak przygotowany śledź pięknie dopełni smak świeżego pieczywa.
Fotek na razie brak bo przecież nie będę robić śledzika za wcześnie byle tylko wstawić na bloga ;)
Tymczasem trzeba by wrócić do świątecznej bieganiny.

Raz jeszcze zdrowych i pogodnych (w sercu) Świąt Bożego Narodzenia spędzonych przy tradycyjnym stole w gronie najbliższych oczywiście .