piątek, 7 lutego 2014

Domowe nuggetsy drobiowe - specjalność Siostry Ewy. Doskonałe do menu imprezowego jak i rodzinno - domowego. Lepsze niż z sieciówki

Jakiś czas temu - konkretnie przed Sylwestrem 2012 wynaleźliśmy w sieci wspólnie z Mężem przepis na nuggetsy drobiowe "prawie jak z KFC". Jako, że oboje jesteśmy smakoszami "stripsów" z popularnej sieciówki od razu przechwyciliśmy recepturę. Przyrządziliśmy raz i uznaliśmy, że przepis należy wpisać do rodzinnego menu na stałe. Wspomnianego Sylwestra - z resztą jak i poprzedniego, czy następnego spędzaliśmy oczywiście w stałym składzie (z moją Siostrą, Szwagrem, Bartkiem i Emilką). Miałyśmy z Siostrą ustalone menu imprezowe. Ja z Mężem mieliśmy robić właśnie nugetssy. Niestety - albo i "stety" wieczór potoczył się inaczej, a nuggetsy każda serwowała osobno już w swoim domu w Nowy Rok. Od tamtej pory u nas się ich nie robiło, a Siostrze i Rodzince tak podeszły, że regularnie je przyrządzała. Tak wyspecjalizowała się w ich przyrządzaniu przez ten rok, że proporcje panierki określa po węchu, a kąski wychodzą bajecznie pyszne ;)
Odkąd zaserwowała je na tego Sylwestra i Nowy Rok, mój Mąż "gnębi" mnie o ich przyrządzenie. Na razie opiszę Siostry wyczyny, a potem przejdę do praktyki i sama się pokuszę o zaspokojenie smaka swojego Ślubnego.


Składniki (na kilkanaście nuggetsów):
do przyprawienia mięsa

  • 1 większa pierś z kurczaka
  • chili mielone
  • sól
do panierki
  • mąka (ok. szklanki)
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1-2 łyżki papryki słodkiej
  • 1-2 łyżeczki czosnku granulowanego
  • imbir mielony do smaku
  • woda
Przygotowanie: 
Mięso myjemy. Pierś kroimy na małe, dość cienkie kotleciki. Solimy i dość obficie posypujemy chili z obu stron. Odstawiamy na kilka godzin w chłodne miejsce. Przed samym smażeniem przygotujemy panierkę. Mąkę mieszamy z przyprawami i proszkiem do pieczenia. Do drugiej miseczki nalewamy wody. Kotleciki obtaczamy w mące. Następnie moczymy w wodzie i ponownie w panierce. Czynność powtarzamy 3-4 krotnie. Kąski smażymy w pół - głębokim, dobrze rozgrzanym oleju. Wykładamy na ręcznik papierowy by odsączyć tłuszcz. Są doskonałe zarówno na ciepło jak i na zimno; jako przekąska na imprezę, dodatek do sałatek czy mięsna część obiadu. Na zdjęciach jako składnik prostej sałatki na lekką i smaczną kolację. Panierka przypomina bardziej tą z Mc... niż z KFC, a przynajmniej mamy pewność, że jest świeża i nikomu nic na ziemię nie upadło ;)
Proporcje składników panierki najlepiej określić samodzielnie poprzez wielokrotną praktykę - jak w przypadku mojej Siostry. Efekt - pychotka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Każdy konstruktywny komentarz mile widziany